Prolog
Ściskając coraz mocniej nóż w dłoni, dziewczyna rzuciła się na
napastnika.
Był wysoki, w długim, ciemnym płaszczu i kapeluszu.
W ręce trzymał
broń, którą wycelował w jej twarz.
Im bliżej się zbliżała, tym bardziej wrzała
w niej złość. –Jak on śmie we mnie celować- myślała.
Gdy była już niecały metr
od swego celu i wyciągała swoją lewą rękę, w której trzymała duży kucharski
nóż, ogłuszył ją huk wystrzału.
Polała się krew i to nie jej krew, dobrze o tym
wiedziała,
ponieważ pistolet Tomiego był nie naładowany.
Powoli odwróciła się w
stronę ekipy i zobaczyła najgorsze, co mogła sobie wyobrazić.
Jej przyjaciel
osuwał się powoli na ziemię, a z jego piersi wypływała mała stróżka krwi.
Dziewczyna na chwilę zamurowało, myślała ze zaraz zemdleje, ale nie.
Mimo iż
była w szoku, zachowała zimną krew i oszołomionym wzrokiem zaczęła szukać
sprawcy.
Po chwili natrafiła na jego wzrok. Właściciel ognistego spojrzenia
właśnie miał wychodzić, ale postanowił sprawdzić, czy jego groźba dotarła do
dziewczyny.
Ona zaś puściła mu pełne nienawiści spojrzenie mówiące tyle, co
‘Dotarło
do mnie draniu! Pamiętaj, pożałujesz tego!’.
Morderca z uśmiechem satysfakcji
odwrócił się i wyszedł powolnym krokiem,
by nie zwrócić uwagi nikogo z
zebranych.
Mam nadzieję, że prolog zachęci was do czytania/czekania, na kolejne rozdziały.
Wiem, ze jest bardzo krótki, no ale co na to poradzę, ze uważam, iż taka ilość przedstawia cały charakter mojego chaotycznego opowiadania? ^^
... Super ^^ Czekam na więcej
OdpowiedzUsuń(a u mnie już I rozdział ;D)
Prorok bardzo fajny. Coś w moich klimatach. Czekam na więcej...
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale to nie będzie typowe opowiadanie-horror. (Niestety nie umiem pisać tak wspaniale jak Nuray. ^^) Jest to moje pierwsze opowiadanie z tej kategorii, więc cudów się nie spodziewajcie xD Mimo wszystko dziękuję za dobre słowa.
OdpowiedzUsuń